BLOG

Komiks i kino

tattoo

Od paru miesięcy ukazują się moje artykuły o historii tatuażu i chociaż od lat interesuję się tym tematem, czasami czuję, że czegoś brakuje mojej pisaninie. Wymyślenie fajnego tematu, wyszukiwanie informacji i złożenie wszystkiego w całość jest zajebiście czasochłonne, a jak każdemu, brakuje mi tych kilku dodatkowych godzin w ciągu doby. Dlatego w ramach małej przerwy i powrotu do lepszej (hehe) pisarskiej formy przygotowałem coś lżejszego. 
Twórcy wszelkiego rodzaju chętnie wykorzystują tatuaż do stworzenia wyrazistej fabuły, ciekawego tła lub charakterystycznego znaku dla danej postaci. Przedstawiam Wam luźne zestawienie komiksów, filmów, seriali i muzyki „z tatuażem”.


KOMIKS

Bękarty z Południa - Jason Aaron, Jason Latour
Południe Stanów kojarzy się najczęściej z bandą wieśniaków z czerwonymi karkami, którzy całe dnie chleją kiepskie piwo w swoich zużytych camperach. Wieczory mijają im na przebieraniu się za białe krasnale i pieprzeniu o separatyzmie rasowym. 
Mniej więcej tak wygląda hrabstwo Craw w Alabamie, przedstawione w Bękartach z Południa. Opowiadana historia Earla Tubba – starszego faceta, który po latach powrócił do swojego rodzinnego domu – podkreśla wady małych społeczności i społeczeństwa w ogóle. Komiks jest brudny i brutalny, a dopełnieniem całości obrazu są tatuaże niektórych mieszkańców. Przewijają się tygrysy, orły, samoloty, druty kolczaste i oczywiście charakterystyczne dziary Esawa Goingsa (jednego z głównych przeciwników Tubba) nawiązujące do południowych tradycji.

Będziesz smażyć się w piekle – Krzysztof „Prosiak” Owedyk
Znacie Ratboya, Ósmą Czarę, Prosiacka albo Blixę i Żorżetę? Jeśli tak, to nie muszę tłumaczyć kim jest Prosiak. Jeśli nie, to już spieszę z wyjaśnieniami. Owedyk jest jednym z najbardziej znanych rysowników III obiegu, kojarzony głównie ze środowiskiem punkowym i antyklerykalnym. W 2016 roku wydał Będziesz smażyć się w piekle, które zgarnęło kilka nagród i spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony czytelników. Fabuła skupia się na zespole metalowym Deathstar, a właściwie na nowym gitarzyście Tarantulu. Prosiak serwuje doskonałą historię o scenicznym i pozakulisowym życiu członków grupy, którą ciasno i boleśnie trzyma za ryj ich frontman. Lord Solo, nawiązujący imieniem do postaci ze Star Wars, jest apodyktyczną i chciwą górą mięcha. Nie liczy się z nikim i używa swoich sadystycznych zapędów do zdobywania nowych fanów. Oczywiście na jego ciele znajdują się stereotypowe tatuaże metalowca: pentagram, krzyże, demony. Dodatkowo są narysowane w niedbały sposób i wydaje mi się, że to celowy zabieg mający mocniej zaznaczyć gówniany charakter Solo.

Transmetropolitan – Warren Ellis, Darick Robertson, Rodney Ramos
Przyszłość nie wygląda różowo, a wręcz przepełniona jest spotęgowanym syfem obecnych czasów. Trójgłowe koty, zdeprawowani politycy, uliczne masakry, złodzieje DNA, a pośrodku dziennikarz Spider Jerusalem z dziarami rodem z lat 90. – trochę tribalowo-etnicznych wzorów, oldschoolowy diabeł i oczywiście pająk na łysym łbie.
To komiks o epizodach z życia faceta, który nie lubi nikogo, łącznie z sobą, a jednocześnie ma kompleks zbawcy i w swoich artykułach celnie punktuje zepsute otoczenie. Jeśli lubisz Bojacka Horsemana lub Ricka Sancheza, to ten popapraniec z pewnością także skradnie Ci serce.

FILM

Romper Stomper - Geoffrey Wright
Już samo wypowiedzenie tego tytułu wywołuje uśmiech, szczególnie, gdy tak jak ja nie mówisz „r”. Natomiast z każdą kolejną minutą odnosi się wrażenie, że film jest co najmniej dziwny. Mamy grupę skinheadów z przeprostem prawego łokcia, która mieszka razem na squacie i regularnie terroryzuje Azjatów ku chwale wujka Hitlera i białej rasy. Żeby było zabawniej rzecz się dzieje w Australii. Jednak kiedy zobaczysz młodszego o 26 lat Russella Crowe’a – grającego charyzmatycznego Hando − z dziarą przypominającą prześwietlenie rentgenowskie, ciągnącą się od szyi po dłoń z ukrzyżowanym skinem na klacie, a także masę swastyk również u jego łysych kumpli, zaczyna do Ciebie docierać, że ten film jest o prawdziwym szambie, w którym nie ma nic śmiesznego.

Od zmierzchu do świtu – Robert Rodriguez
Wampiry są motywem wykorzystywanym w nieskończoność, który znalazł szczególne miejsce w twórczości reżyserów i scenarzystów. Tarantino i Rodriguez nie są wyjątkiem i ugryźli ten temat na swój charakterystyczny sposób. Stworzyli mieszaninę akcji i horroru z ciekawą obsadą. Znaleźli się w niej: Salma Hayek i jej taniec w barze „Titty Twister”, naczelny gangus Hollywood – Danny Trejo z tatuażem kobiety w sombrero i innymi kryminalnymi dziarami, Quentin Tarantino – w podwójnej roli scenarzysty i aktora oraz niestarzejący się George Clooney. Ten ostatni nie dość, że wiecznie młody, to w filmie ma jeszcze dziarę będącą podsumowaniem końcówki ubiegłego wieku. Ogromny tribal niby dodaje męskości, ale z perspektywy dzisiejszych czasów wieje wiejskim klubem gentlemanów w stodole. Ciekawe jest to, że tatuaż jest dokładnie w tym samym miejscu co dziara Hando z Romper Stomper.

Aquaman – James Wan
Kinowa świeżynka, mająca swoją premierę zaledwie kilka dni temu. Film jest adaptacją komiksowej serii o tym samym tytule, gdzie głównym bohaterem jest Artur Curry. Chociaż niechętnie podchodzi do tego pomysłu, jest zapowiadany jako następny władca podwodnej krainy – Atlantydy. Oprócz tego włada bajeranckimi mocami – potrafi oddychać pod wodą, pływać z ogromną prędkością czy komunikować się z morskimi stworzeniami. Pod względem wizualnym scenarzyści całkowicie zmodyfikowali postać Aquamana. Zamiast złotowłosego faceta o buźce nieskalanej grzechem, dostajemy kolesia o aparycji barowego zabijaki − w tej roli Jason Momoa (znany z roli Khala Dogo z Gry o Tron). Ciało bohatera pokryte jest etnicznymi wzorami pochodzącymi z Hawajów, których ludność jest od wieków związana z morzem. Niektóre z dziar nie są filmową charakteryzacją. Przykładowo tzw. „zęby rekina” na przedramieniu aktora są prawdziwym tatuażem aktora. Chociaż komiksowy Curry nie miał żadnych tatuaży, to jego filmowy wizerunek zdecydowanie bardziej pasuje do charakteru tej postaci.


SERIAL

Tabu – Steven Knight
Akcja dzieje się XIX-wiecznej Anglii. James Keziah Delaney po 10 latach nieobecności wraca do domu i chce przejąć firmę po ojcu. Okazuje się, że jego dążenia stara się udaremnić Kompania Wschodnio-Indyjska. Walczyć z nimi to tak jakby w dzisiejszych czasach spoliczkować Putina i pokazać tyłek Trumpowi w jego gabinecie − krótko mówiąc przejebane. Jednak James (grany przez Toma Hardy’ego) nie jest głupi i od początku swojego powrotu układa skomplikowaną intrygę, wprowadzając ją w życie krok po kroku. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że Delaney powrócił z Afryki odmieniony nie tylko wewnętrznie jak to w takich przypadkach bywa, ale także zewnętrznie. Na ciele posiada skaryfikacje, które całkiem fajnie komponują się z pokrywającymi go w znacznym stopniu blackworkami. Chociaż nie jest znana ich geneza w kolejnych sezonach na pewno poznamy powód i moment ich powstania.

Wikingowie – Michael Hirst
Brutalne najazdy brodatych, nieznających strachu siłaczy z Północy owiane są legendą. Serial sprawnie wykorzystuje te opowieści, przeplatając je pomiędzy prawdę historyczną, telewizyjne show a elementy fantastyczne. Serialowi Wikingowie nie noszą stereotypowych rogatych hełmów, ale za to spora część wojowników ma widoczne dziary, które podczas najazdów na Europę Zachodnią budzą strach mieszkańców Anglii. Tatuaże Ragnara Lothbroka, jego brata Rolo, czy budowniczego łodzi Lokiego różnią się od siebie pod względem znaczenia, ale zostały wykonane w podobnym stylu o ornamentalnym charakterze, zazwyczaj związanymi z ich skomplikowanymi wierzeniami.

Sons of Anarchy – Kurt Sutter
Gang motocyklowy „Synowie Anarchii” regularnie zakłóca spokój w słonecznej Kalifornii. Oficjalnie prowadzą warsztat motocyklowy, będący przykrywką dla ich nielegalnej działalności. Kradzieże, przemyt broni i walka z innymi gangami oraz organizacjami to dla nich chleb powszedni. Jeżdżą na swoich mechanicznych rumakach, plując prawu w pysk, a pod skórzanymi kurtkami kryją solidne tatuaże. Najważniejszym z nich jest ich godło przedstawiające kostuchę z symbolem anarchii. Dla niego gotowi są zabić. Każdy, kto chce odejść z klubu musi pozbyć się dziary z własnej woli lub, w przypadku obiekcji, członkowie gangu pomagają mu w tym za pomocą ognia lub ostrza noża.

Tekst Łukasz Jacoszek